Od zawsze towarzyszy mi wrażenie, że w miodach wrzosowych zaklęta jest magia pszczół, które właśnie ten, ze wszystkich miodów gatunkowych, ukochały najbardziej i postanowiły, że będzie ich koronnym produktem. Tym bardziej że kwiaty wrzosu kwitną późnym latem, a pszczoły zbierają z nich pożytek nawet do października! Dlatego wrzos jest miodem gatunkowym, na który przychodzi czekać nam najdłużej, a jednocześnie jednym z tych, którego pozyskanie jest najtrudniejsze.
Pszczoły lubią wrzos, lecz zbieranie i przetwarzanie tego pożytku męczy je bardzo i prowadzi do tego, że po zbiorach może zostać ich garstka, a pszczelarze są zmuszeni do likwidacji części pszczelich rodzin! Trudność wynika również z niewielkiej liczby polskich wrzosowisk, odpowiednio dużych do wytwarzania czystego, gatunkowego miodu wrzosowego. Część takich miejsc ukrytych jest w borach, inne znajdują się na poligonach wojskowych, dlatego niewielu pszczelarzy ma dostęp do odpowiednich pożytków wrzosowych, a jednocześnie wiedzę i sprzęt niezbędny do prawidłowego odwirowania i przygotowania tego wyjątkowego, ale wymagającego miodu. Nie bez przyczyny miód wrzosowy przez wielu pszczelarzy i smakoszy, określany jest mianem „Króla Miodów Polskich”.
BARWA I KONSYSTENCJA MIODU Z KWIATÓW WRZOSU
Tym, co wyróżnia miód z wrzosu na tle pozostałych polskich miodów, jest jego wyjątkowa, galaretowata konsystencja, tak delikatna w degustacji, jak dotyk palcami aksamitu. Na szczęście taki stan trwa dosyć długo, ponieważ wrzos krystalizuje stosunkowo wolno. Po krystalizacji zazwyczaj przyjmuje konsystencję drobnoziarnistą, strukturą przypominając miód kremowany. Krystalizacji wpływa nie tylko na stan skupienia miodu, ale również jego barwę, co jest naturalną cechą wszystkich miodów. Płynny (galaretowaty) miód wrzosowy ma najczęściej piękny, głęboki bursztynowo-rubinowy kolor, chociaż czasami jest znacznie jaśniejszy. Odpowiada za to kilka czynników, ale bez negatywnego wpływu na unikalne, prozdrowotne właściwości miodu. Po krystalizacji miód z kwiatów wrzosu nabiera jaśniejszej, bardziej pomarańczowej barwy.
KILKA ZDAŃ O SMAKU I ZAPACHU
Cóż mogę powiedzieć, kocham miody wrzosowe ponad wszystko, nie będę więc obiektywny, pisząc, że aromat i smak wrzosu zaklęty w bursztynowej galarecie jest niczym pierwszy oddech lata. Jednocześnie zachwyca i pobudza kubeczki smakowe wyjątkowym, lekko gorzkawym smakiem, zawierającym – co wśród miodów nieczęste – nutkę ostrości. Miód wrzosowy nie jest ani przesadnie słodki, ani nazbyt cierpki, w smaku jest aksamitny i wręcz idealny. Trudno się temu dziwić, skoro zawiera ponad 100 substancji pochodzących z nektaru, a dzięki bogactwu olejków eterycznych, urzeka wspaniałym, głębokim aromatem kwiatów wrzosu. Jeśli więc lubicie wyrazisty zapach wrzosu, koniecznie musicie spróbować miodu nektarowego przygotowanego z nektaru tych pięknych kwiatów.
Z CZYM TO SIĘ JE?
Wiadomo nie od dziś, że miody wrzosowe są bardzo zdrowe, ale większość z nasz decydując się na zakup, bierze pod uwagę przede wszystkim ich walory smakowe. Ja najbardziej uwielbiam wyjadać go łyżkami bezpośrednio ze słoika i na pewno nie jestem w tym osamotniony. Miód ten świetnie sprawdza się również jako dodatek do potraw, szczególnie sosów do mięs, ale również w prostej formie, jako dodatek do deserów, nabiału, herbaty, kawy, a nawet kakao.
WARTO WIEDZIEĆ?
- Miód z kwiatów wrzosu najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku, w zacienionym miejscu i optymalnej temperaturze wynoszącej pomiędzy 6-12 stopni Celsjusza,
- W kosmetologii ceniony ze względu na właściwości upiększające i wygładzające,
- Przyjmowany regularnie wpływa pozytywnie na odporność organizmu,
- Nie powinien być podawany dzieciom poniżej 12 miesiąca życia,
- Żeby zakupić miody wrzosowe, najlepiej udać się bezpośrednio do pszczelarza, albo skorzystać z oferty sklepu swiatmiodow.pl, który od wielu lat doradza i edukuje w zakresie naturalnych miodów i jest gwarantem udanego zakupu,
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat właściwości prozdrowotnych oraz procesu pozyskania miodów wrzosowych, zapraszam do wpisu LINK