Zacznijmy od tego, że sam miód można nie tylko spożywać, ale stosować również jako wsparcie zewnętrzne, w przypadłościach skórnych, również takich, które powstały za sprawą cukrzycy. Dlatego też na potrzeby tego artykułu wyraźnie oddzielimy aspekty żywieniowe od kosmetycznych, tymi drugimi zajmując się na samym końcu.
Właściwości prozdrowotne wybranych miodów, znane są ludzkości od czasów starożytnych. Po dziś dzień uważa się — dowodzą tego również badania naukowe — że miód stanowi naturalny antybiotyk i remedium na wiele przypadłości chorobowych. Dlatego też spożywanie miodu (najlepiej w formie napoju) w ramach suplementacji, stanowi dobrą praktykę i jest szeroko propagowane. Choć zawartość cukrów prostych (glukozy i fruktozy) w miodzie wynosi 70-80%, spożywanie go dostarcza naszemu organizmowi wiele dobroczynnych właściwości. Miód jest bogaty w enzymy, kwasy organiczne i mikroelementy. Zawiera witaminy i tak istotne w ochronie organizmu człowieka polifenole. Z tego jasno wnika, że spożywać miód powinien każdy... ale czy aby na pewno?
Miód czy cukier — co jest lepsze?
Ponad wszelką wątpliwość miód jest znacznie zdrowszy niż biały cukier. I nie mam tu na myśli wyłącznie diabetyków, ale wszystkie osoby, które rozumieją, że cukry proste (w postaci glukozy i fruktozy), są znacznie zdrowsze i łatwiej przyswajane, niż cukry, składające się w 100% z sacharozy. Pomijając na chwilę znacznie niższy indeks glikemiczny, miód należy do produktów o wysokich właściwościach prozdrowotnych i jest zdrową oraz pewną alternatywą dla białego cukru, a nawet słodzików, takich jak stewia. Mimo wielu niewątpliwych zalet miód jest produktem o wysokim indeksie glikemicznym i jako taki w określonych przypadłościach chorobowych (na przykład cukrzycy), powinien być spożywany z rozwagą i umiarem.
Miód a cukrzyca — co cukrzycy powinni wiedzieć o miodzie.
Zacznijmy od tego, że miód składa się w większości z cukrów prostych, które nie są dla diabetyków polecane, chociaż wiele zależy od tego, czy cukrzyca jest insulinoniezależna, czy nie. Jeśli jest, to miód powinien należeć do produktów zakazanych. Oczywiście w każdym przypadku, przed podjęciem decyzji związanej ze spożywaniem miodu, lub dodaniem go do naszej diety, należy wcześniej skonsultować się z lekarzem specjalistą.
Osoby chorujące na cukrzycę typu II (insulinoniezależną), z unormowanym, stałym mniej więcej poziomem glukozy w krwi, po konsultacji z lekarzem, mogą włączyć miód do swojego jadłospisu, ale w ograniczonych ilościach. Istotnym wskaźnikiem jest tu również indeks glikemiczny miodu — im niższy, tym lepiej. Nie ma wprawdzie miodu przeznaczonego stricte dla diabetyków, ponieważ nawet w przypadku miodów gatunkowych, ich skład zależy w dużej mierze od samej natury. W teorii wysoki indeks glikemiczny miodu sprawia, że diabetycy powinni go unikać. Szczególnie że średni IG miodu wynosi 60, przekraczając wskazania diety cukrzycowej, z której powinno się usuwać produkty o indeksie powyżej 50 IG. Nie oznacza to, że miody nie mogą mieć mniejszego indeksu glikemicznego. Oczywiście, że mogą, indeks glikemiczny w miodach, w zależności od gatunku, może wynosić między 37 a 90 IG. Powszechnie wiadomo, że miód pomaga na wiele dolegliwości, a właściwości zdrowotne wybranych miodów mogą się od siebie zasadniczo różnić, co czyni je wyjątkowymi i pożądanymi w konkretnych przypadłościach. Niemniej w przypadku cukrzycy należy unikać miodów posiadających wysoki IG, na korzyść takich, w których nad glukozą przeważa fruktoza.
Jeśli cukrzyk ma jeść miód, to który?
Do miodów o dużej zawartości fruktozy o stosunkowo niskim indeksie glikemicznym, zaliczyć możemy na przykład miód wrzosowy, a także miód akacjowy, czy miód lipowy. Czy oznacza to, że możemy spożywać dowolną ilość miodu tylko z racji jego wysokiej procentowej zawartości fruktozy? Otóż nie, nie wolno traktować miodu, jako pretekstu do podjadania, ponieważ jego skład to w dalszym ciągu głównie niepożądane słodycze. Nawet duże ilości fruktozy w miodzie nie uchronią cukrzyka, przed szybkim wzrostem glikemii!
Jeśli jednak zachowamy umiar w spożywaniu miodu (przy cukrzycy typu II), organizm zyska odporność i cały pakiet dobroczynnych właściwości, bez niepożądanych skutków ubocznych. Wielu pacjentów (cukrzyków), wychodzi z założenia, że miód jest całkowicie zakazany i wykreśla go z jadłospisu, zamiast zapytać lekarza prowadzącego. Z artykułów oraz informacji zawartych w szanowanym miesięczniku Medycyna Praktyczna, bez trudu można wywnioskować, jak ważnym elementem zdrowej diety człowieka jest miód. Niestety cukrzyca ogranicza wachlarz możliwości osób obciążonych tą chorobą, ale w niektórych sytuacjach nie zakazuje wprowadzeniu miodu do jadłospisu. Pamiętając oczywiście o jego spożyciu z umiarem, tak żeby zawarta w nim łatwo wchłaniana przez organizm glukoza była w jak najmniejszym stężeniu. Takie słodkości jak miód gryczany, leśny (IG 89!), czy nawet miód spadziowy powinniśmy raczej wybić sobie z głowy. Ale już najbardziej popularny, a jednocześnie szeroko dostępny miód wielokwiatowy o stosunkowo niskim stężeniu IG (53-55), jest jak najbardziej akceptowany.
Miody w walce z hipoglikemią!
I miody mogą czasami pomóc w kłopotach z cukrzycą, szczególnie kiedy pojawią się charakterystyczne objawy spadku cukru we krwi, czyli tak zwanej hipoglikemii. W takiej sytuacji zaledwie jedna łyżeczka tego cennego, dobroczynnego produktu od pszczoły, pozyskanego z nektaru kwiatów owoców i roślin, pozwala uzupełnić niedobory w iście ekspresowym tempie, bo nawet w kilka minut od spożycia!
Miód naturalny — produkt o szerokim spektrum!
Najwyższy czas wspomnieć o niesamowitych właściwościach kosmetycznych i dermatologicznych miodu naturalnego. Otóż same składniki miodu mają wysokie właściwości antyseptyczne i antybakteryjne, co sprawia, że mogą wydatnie pomóc również w walce na tym polu. O ile spożywanie dużej ilości miodu nie jest w cukrzycy zalecane, o tyle stosowanie go na rany i przewlekłe stany chorobowe skóry może zdziałać cuda. Szczególnie w przypadku stopy cukrzycowej, która bywa bardzo trudna, często niemożliwa do zaleczenia. W sukurs przychodzi nam miód (najlepiej miód Manuka), który przyspiesza gojenie ran i nie pozwala rozprzestrzeniać się bakteriom.
Miód to nie wszystko — liczy się ruch i zbilansowana dieta.
Nie tylko miodem człowiek żyje, tak jak nie tylko miodem zwiększymy naszą odporność i samopoczucie. Produkty pochodzenia pszczelego to jedno, ale w naszym codziennym życiu nie może zabraknąć również aktywności fizycznej, bo jak mówi przysłowie „w zdrowym ciele zdrowy duch". W tym właśnie może nam wydatnie pomóc ten pełen słodyczy produkt pszczeli. W jaki sposób zapytacie? Odpowiedź jest prosta — napoje energetyczne z naturalnym miodem! Szczególnie dla naszych wysportowanych pociech, które do uprawiania sportu potrzebują energii i odporności.