To pytanie wśród naszych Klientów pada bardzo często i jest w pełni uzasadnione. Tylko w Polsce mamy kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt rodzajów miodów gatunkowych. Ciągle przybywa nowych, coraz bardziej egzotycznych, jak choćby miód z borówki amerykańskiej. Właściwości prozdrowotne miodu to temat rzeka, o którym można rozmawiać niemal w nieskończoność. Każdy miód, czy to z kwiatów gryki (miód gryczany), miód lipowy, czy też miód akacjowy zawierają odmienne właściwości zdrowotne. Tym samym pytanie o to, który miód jest najzdrowszy, wydaje się jak najbardziej uzasadnione.
Oczywiście nie sposób na nie odpowiedzieć jednoznacznie, bo dla każdego, w zależności od preferencji oraz przypadłości inny miód będzie tym najzdrowszym, najbardziej wartościowym.
Co wpływa na to, że ten lub inny miód uznawany jest za najzdrowszy?
Przede wszystkim skład miodu, który poniekąd definiuje właściwości zdrowotne miodu. Wszystko zaczyna się na długo, zanim pszczoły wyprodukują miód. Najpierw muszą zebrać nektar kwiatowy, który następnie zostanie przetworzony w naturalny miód. I to właśnie pochodzenie nektaru roślin, w dużej mierze określa jego właściwości. Nie ważne, czy chodzi o miód lipowy, miód rzepakowy, czy miód nawłociowy, każdy z nich posiada całe spektrum właściwości prozdrowotnych, będących pochodną roślin, z których został wyprodukowany.
To podstawowa, ale nie jedyna cecha miodu, jaką w tym przypadku bierzemy pod rozwagę. Weźmy na przykład taki miód manuka. Pozornie zwykły, niczym nieróżniący się od innych miodów nektarowych, ale... Miód z krzewu Manuka od lat uznawany jest za jeden z najzdrowszych miodów, jeśli nie najzdrowszy na świecie. Jak wiele innych, wzmacnia odporność organizmu, posiada właściwości przeciwzapalne, wspiera układ oddechowy, reguluje prace żołądka (pomaga w dolegliwościach żołądkowych), a nawet przyspiesza gojenie ran, ale jego niebywała skuteczność wynika z tego, że zawiera bardzo wysokie stężenie MGO, a także znacznie szybsze działanie niż nasze rodzime miody. Za taki stan rzeczy odpowiadają także pośrednie czynniki, jakimi są uwarunkowanie klimatyczne, czy gleba. Otóż okazuje się, że dobroczynne właściwości krzewu Manuka, wynikają z jego endemicznego charakteru i są ściśle powiązane z regionem Nowej Zelandii, w którym ta roślina występuje naturalnie.
Czy oznacza to, że właśnie znaleźliśmy ten najzdrowszy i najskuteczniejszy z miodów? Ponad wszelką wątpliwość, chyba, może... niekoniecznie. Miód Manuka faktycznie urasta do rangi faworyta, ale tylko w pewnych konkretnych przypadłościach. Jego właściwości zdrowotne są szeroko znane, ale miód ten nie jest antidotum na każde schorzenie, bo taki zwyczajnie nie istnieje.
Bogactwo składników zaklęte w naturalnym miodzie!
Wróćmy jeszcze na moment do zawartości oraz składu miodu naturalnego. Oczywiście każdy rodzaj miodu cechuje się odmiennymi właściwościami prozdrowotnymi, wynikającymi choćby z cech nektaru określonych roślin. Niemniej wszystkie mają cechy wspólne i stosunkowo zbliżone składniki, którym warto poświęcić kilka słów.
Mniej więcej 20-25% składu miodu stanowi woda, około 75% to węglowodany, a dokładnie pakiet cukrów prostych złożony z fruktozy (34-41%) i glukozy (28-35%). Jak wiadomo, cukry proste mają znaczącą przewagę nad cukrem rafinowanym, ponieważ ich proces wchłaniania nie obciąża organizmu. Ponadto w miodzie naturalnym znajdziemy enzymy (minimum 12), kwasy organiczne oraz cały zestaw minerałów. Witaminy z grupy B i C, wapń, magnez, sód, potas, fosfor oraz żelazo, cynk, miedź, mangan i jod. Skład uzupełniają związki zapachowe i smakowe, a także barwniki na czele z β-karotenem.
To wreszcie, jaki miód jest najzdrowszy?
Najzdrowszym z miodów jest miód wrzosowy, miód spadziowy, gryczany, a czasem miód rzepakowy, miód faceliowy, leśny. Tak samo miód akacjowy i każdy inny, o ile dysponujemy odpowiednią wiedzą o ich właściwościach i działaniu. Miód gryczany jest najlepszy na serce, za to spadziowy ze spadzi drzew liściastych i iglastych posiada takie spektrum prozdrowotne, że przez niektórych uważany jest za równy miodom Manuka! Jeśli uwagę koncentrujemy na problemach z wątrobą, najprawdopodobniej sięgniemy po miód rzepakowy, za to w stanach przeziębień w sukurs przychodzi nam miód malinowy, albo lipowy. Wiele ze znanych nam miodów wspiera układ krwionośny, układ odpornościowy, czy układ nerwowy. Wzmacnia organizm człowieka na wiele sposobów, oferując nie tylko słodki smak i zdrową alternatywę zamiast cukru, ale szereg dobroczynnych właściwości. Wniosek jest taki, że najzdrowszy miód, to taki, który jest w danej chwili najlepiej dopasowany do naszych potrzeb.
Właściwa suplementacja miodu, kontra złe nawyki.
Wiemy już, że niezależnie od gatunku (miód wielokwiatowy to także miód gatunkowy) naturalny prawdziwy miód, potrafi być realnym wsparciem dla naszego organizmu. Żeby tak się stało, nie możemy popełniać pewnych elementarnych błędów, które nas tego wsparcia pozbawiają. Miód z powodzeniem zastępuje cukier i poprawia smak napojów, ale... nie powinno się dodawać go do gorącej herbaty (maksymalnie w temperaturze 40 stopni), bo natychmiast utraci wszystkie prozdrowotne zalety. W takim przypadku należy napój ostudzić lub napić się letniej lemoniady dosłodzonej pysznym miodzikiem. Nawet najlepszy miód nie wytrzyma kąpieli we wrzątku. Suplementacja miodu to naturalny sposób wspomagający leczenie przeziębienia czy infekcji, szczególnie w okresie jesienno zimowym. Wiedza ta przechodzi z pokolenia na pokolenie. Nasze babcie, a wcześniej ich mamy mówiły, że najlepszym remedium na przeziębienie, jest mleko z miodem i czosnkiem. Może rozwiązanie to niezbyt aromatyczne i zachęcające, ale... idealnie sprawdzi się w trakcie przeziębienia, o ile oczywiście go nie przegrzejemy. To samo tyczy się deserów i ciast, które pozostawią po sobie wyłącznie walory smakowe. Dlaczego jedynie smak, a to z tej prostej przyczyny, że do głosu dojdzie trawienie? Spożywanie miodu w połączeniu z posiłkiem (słodycze, wypieki, kanapki), nie jest najlepszym sposobem suplementacji, ze względu na soki żołądkowe, które strawią większość leczniczych walorów miodu, w tym witaminy oraz minerały.
Miodu się nie je, miód się pije!
Jak wiec przyjmować miód, żeby maksymalizować korzyści takiej suplementacji? To proste, najlepiej dodać go do ciepłej lub letniej wody, a następnie rozpuścić. Później odczekać kilka godzin i wypić. Tak przygotowany napój — bez względu na rodzaj miodu — działa wzmacniająco i antybakteryjnie. Pozwala organizmowi na przyswojenie jak największej ilości dobroczynnych składników (mikroelementy, witaminy, enzymy, węglowodany). Pamiętajmy, że kluczem do efektywnej suplementacji jest również regularne spożywanie miodu — szczególnie sezonowo (jesień-zima). Warto sięgać również po inne suplementy pochodzenia pszczelego jak kapsułki z pyłkiem kwiatowym, propolis, czy pierzga. Dodanie ich do swojej diety jest istotne, świadome i odpowiedzialne, w pszczelej suplementacji liczą się nie tylko miody.
Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej przechowywać miód, to podpowiem, że na pewno nie w lodówce. Różne rodzaje miodów, ale sposób ich przechowywania jeden. Miody potrzebują ciepła, cienia, jak najmniejszej wilgoci i nawet egzotyczne pochodzenie miodu nic w tym względzie nie zmienia. Najlepiej, jeśli będzie to szafka lub spiżarka. Miód naturalny, odpowiednio przechowywany, szczelnie zamknięty zachowuje trwałość przez wiele lat, ale umówmy się, który miodowy łasuch wytrzymałby tak długo?