Darmowa dostawa: brakuje Ci 349,00 zł DOSTAWA GRATIS!
Shopping Cart
Brak produktów
Darmowa dostawa
Brakuje Ci 349,00 złDOSTAWA GRATIS!
Ładowanie...
Popularne wpisy
Pyłek kwiatowy obok miodu jest podstawowym pokarmem pszczół. Mądre pszczoły tworzoną z niego zapasy na okres braku pyłku w przyrodzie.
Kiedy mówimy o pyłku kwiatowym, nazywanym potocznie pyłkiem pszczelim, rzadko mamy na myśli coś więcej, niż kształt, kolor oraz jego podstawowe przeznaczenie. Wyobrażamy sobie jak unoszony na wietrze, lub przenoszony przez owady — głównie pszczoły — kończy swoją podróż, jako kluczowy element procesu zapylania roślin. Aż tyle, a jednocześnie tylko tle. Większości z nas wiedza ta w zupełności wystarcza. Nie zastanawiamy się, w jaki sposób pyłek kwiatowy wpływa na życie pszczół, ani czy jest im do tego życia niezbędny. Jakie posiada właściwości i skład, a przede wszystkim, w jaki sposób może wpłynąć na nas, nasze życie oraz samopoczucie. Podsumowując, większość społeczeństwa wie o nim bardzo niewiele, albo nic! Trzeba coś z tym zrobić i choć zdajemy sobie sprawę, że nasz ledwo słyszalny głos dotrze do niewielu, pragniemy podzielić się z Wami posiadaną wiedzą. Dla dobra pszczół, środowiska, oraz nas wszystkich. Siedzicie wygodnie, jeśli tak, możemy zaczynać!
Pyłek pszczeli zbierany jest przez pszczoły z kwiatów męskich. Następnie mieszany z pszczelą śliną, formowany, magazynowany w odnóżach, a na koniec przenoszony do ula w celu przetworzenia w pierzgę pszczelą, będącą podstawowym pożywieniem roju. W trakcie tego naturalnego procesu inicjatywę na krótką chwilę przejmuje człowiek, a dokładnie pszczelarz. Dzięki przeszkodom zamontowanym przy wejściu do ula pszczoła traci około 10% transportowanego na odnóżach pyłku kwiatowego. Pszczelarze go zbierają i konfekcjonują, poddając wcześniej procesowi oczyszczenia, a w przypadku co poniektórych pasiek, również mielenia. Utrata dziesiętnej części pyłku przez pszczoły jest najwyraźniej wkalkulowana w ryzyko, ponieważ nie wpływa negatywnie na funkcjonowanie ula. Warto w tym miejscu dodać, że barwa pyłku (najczęściej żółta, znacznie rzadziej biała i brązowa) oraz konsystencja uzależniona jest od kilku czynników, z których najważniejszym jest gatunek roślin. W sklepach spotykam najczęściej pyłkowy miks, ponieważ w przeciwieństwie do miodów, pyłek niezwykle rzadko jest konfekcjonowany z uwagi na pożytek, z którego został pozyskany.
No dobrze, ale czym tak naprawdę jest pyłek kwiatowy? Zacznijmy od tego, że rośliny produkują go nad wyraz dużo. Jest to oczywiście zależne od gatunku i pochodzenia, ale… Pospolity kwiat jabłoni potrafi wyprodukować nawet do 100 tysięcy ziaren pyłku – sporo? Robi wrażenie, lecz tylko przez chwilę. Nie da się tego porównać z kwiatami brzozy produkującymi do 6 milionów ziaren, o kukurydzy (50 milionów ziarenek pyłku) nawet nie wspominając. Wprawdzie nie są to małe liczby, musicie jednak wiedzieć, że pszczoła w ciągu miesiąca przynosi do ula równowartości zaledwie jednej małej łyżeczki pyłku kwiatowego! Co ciekawsze, pyłek nadal stanowi dla naukowców zagadkę, a jego skład nie jest nam jeszcze w pełni znany. Ustalono, że z pyłku wyodrębnić można ponad 470 związków o różnych proporcjach, uzależnionych od pochodzenia, warunków glebowych, klimatu oraz gatunku roślin. Poniżej skrócona lista tego, co znaleźć możemy w składzie pyłku:
Czy wiecie, że zaledwie 15 g pyłku wystarczy, żeby pokryć dzienne zapotrzebowanie człowieka na aminokwasy! Prawda, że ciekawe? A co powiecie na więcej podobnych rewelacji? Choćby takich, że niepozorny pyłek kwiatowy może zaspokoić wszystkie potrzeby organizmu. Dowiedziono, że gdyby człowiek przez kilka miesięcy żywił się jedynie pyłkiem pszczelim, to jego organizm nie odnotuje symptomów niedoboru witamin oraz innych, kluczowych składników odżywczych! Z tej to przyczyny, pochodzący od pszczół pyłek, został wykorzystany w amerykańskim programie lotów kosmicznych Apollo, jako element suplementacji biorących w nim udział astronautów. Tak, tak drodzy czytelnicy, pyłek kwiatowy to potęga i basta. Zaledwie jedna łyżeczka tego naturalnego granulatu wystarczy do pokrycia dziennego zapotrzebowania organizmu w witaminy! Zastanawiacie się zapewne, jak to w ogóle możliwe, przecież pyłek, to po prostu pyłek? Wyjątkowość pyłku wynika z jego składu i zawartych w nim substancji. Większość z nich można znaleźć w ludzkim organizmie i to właśnie wspomniana zgodność, stanowi klucz do zrozumienia roli pyłku pszczelego w suplementacji.
Pyłek kwiatowy słynie z szerokiego spektrum działania, a jego właściwości prozdrowotne są szeroko znane i cenione. Sprawdźmy więc w jakich sytuacjach suplementacja pyłkiem bywa zalecana i pomocna:
Pyłek kwiatowy jest dostępny w kilku formach – tabletek, mieszanki z miodem naturalnym, granulatu oraz zmielonej. Najczęściej kupujemy go w postaci naturalnych granulek. Jeśli tak, przed spożyciem należy go zmielić (jeśli wcześniej nie był mielony), albo namoczyć w wodzie (około 4-5 godzin). Pyłek przygotowany w taki sposób, nie tylko nadaje się do spożycia, ale jego przyswajalność wynosi ponad 95%! W innym razie, z uwagi na grubą otoczkę celulozową, wspomniana przyswajalność może spaść nawet poniżej 20%. Pyłek pszczeli możemy dodawać do herbaty (poniżej 40 stopni Celsjusza), nabiału, mleka, lub wymieszać z miodem.
Nie muszę nikomu przypominać, że pyłku pszczelego nie zaleca się trzymać w wilgotnych pomieszczeniach, lubi kiedy jest sucho. Cena pyłku pszczelego rośnie, podobnie jak ceny miodów, proporcjonalnie zresztą do pozostałych produktów spożywczych. Dlatego jest szczególnie cenny i warto zadbać o jego właściwe przechowywanie.
Kuracje pyłkiem kwiatowym zaleca się przeprowadzać dwa razy do roku, najlepiej na wiosnę oraz jesienią. Czas trwania takiej kuracji nie powinien jednak przekraczać trzech miesięcy, tak jak nie może być również za krótki (minimum miesiąc), ponieważ nie przyniesie oczekiwanych efektów.
Przed rozpoczęciem kuracji warto sprawdzić, czy nie jesteśmy uczuleni na produkty pochodzenia pszczelego. Jeśli nie, śmiało możemy zacząć suplementacje, do czego Was mocno namawiamy! Zadbaj o swoje zdrowie i samopoczucie.